czwartek, 14 czerwca 2012

dyskryminacja pod przykrywką

Niektórzy uważają, że powinni mieć prawo do wolności wypowiedzi w kwestii homoseksualności. Ja jednak sądzę, że takie prawo przyczynia się jedynie do wzrostu homofobii i chroni tych, którzy prześladują innych ludzi z powodu ich seksualności. Nie obchodzi mnie, czy tak mówi dana religia lub partia. Jest różnica między ochroną wolności słowa a pozwalaniem na wyrażanie swojej nienawiści czy braku akceptacji tego, co nie jest zależne od człowieka.


Chronimy mniejszości etniczne, pozywamy do sądu za rasizm i seksizm. Dlaczego mielibyśmy pozwalać na krzywdzenie kogoś tylko dlatego, że nie wpasowuje się w ramy większościowej heteroseksualności?
Wolność słowa jest istotna. Jest niepodważalnym prawem każdej jednostki. Powinna jednak dotyczyć tylko kwestii, które podlegają dyskusji. Homoseksualność nie jest wyborem, nie jest przyjmowana przez daną osobę z powodu kaprysu czy "promocji". Każdy człowiek jest inny, tak samo jego orientacja, która umiejscawia się w każdym przypadku gdzieś na tej długiej i płynnej linii między hetero- a homoseksualnością. Krytykowanie osoby nieheteroseksualnej za to kim jest, to jak wytykanie czarnoskórej kobiecie jej koloru skóry czy mężczyźnie jeżdżącemu na wózku jego niepełnosprawności. Jest działaniem pozbawionym logiki. Dlatego nie podoba mi się odwrócenie proporcji w poniższym materiale i wrażenie, jakie pozostaje po jego obejrzeniu - prawa młodego chrześcijanina zostały naruszone, nauczyciel nadużył swoich uprawnień, a homoseksualność może być tematem do dyskusji, bo chłopiec zwyczajnie wypowiedział się zgodnie ze swoimi przekonaniami religijnymi. Jest bowiem zupełnie odwrotnie i nie powinno być żadnych wątpliwości, że wyrażanie wątpliwości w kwestii ewentualnej grzeszności, ułomności czy zagrożenia ze strony osób homoseksualnych nie może być akceptowane. Poglądy religijne można mieć wszelakie, można wierzyć, że za dziesięć lat świat zostanie zbawiony przez wielkie drewniane krzesło albo zjedzony przez kosmicznego słonia na wrotkach. Jeśli jednak ktoś chce ingerować w życie innych ludzi z powodu swoich własnych wierzeń, to powinno być mu to uniemożliwione.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz